Kwestia zabezpieczenia najmu za pomocą dostępnych środków prawnych to kwestia, która zawsze interesuje właścicieli mieszkań. O historiach przeróżnych problematycznych najemców – mimo, że takie przykłady należą do mniejszości – słyszymy zewsząd.

Jednym z instrumentów dodatkowego zabezpieczenia interesów najemców jest tzw. najem okazjonalny. Co to jest i z czym to się wiąże? Zapraszamy do lektury!

Czym jest najem okazjonalny?

Można powiedzieć, że najem okazjonalny to pewne złagodzenie praw najemców zapisanych w ustawie o ochronie praw lokatorów. To znaczy, że najemca poprzez złożenie oraz podpisanie stosownych dokumentów oświadcza, że w określonych przypadkach (np. gdy utraci pracę, nie płaci rachunków, niszczy mieszkanie, itp.) poddaje się tzw. dobrowolnej egzekucji komorniczej. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że skracane są długotrwałe procedury, jakie mają miejsce w sytuacji zwykłego najmu. Wówczas nie trzeba wytaczać długotrwałych procesów, czekać, aż gmina znajdzie lokal zastępczy czy oczekiwać, gdy minie okres ochronny na eksmisję (w miesiącach jesienno-zimowych wszystkie działania komornicze związane z wyprowadzką najemców są wstrzymane). Właściciel mieszkania przy najmie okazjonalnym może wszcząć postępowanie egzekucyjne natychmiast.

Różnice między najmem zwykłym, a okazjonalnym

Umowa najmu okazjonalnego, poza niewieloma elementami, nie różni się niczym od standardowej umowy najmu. Warunków, aby najem okazjonalny mógł zaistnieć jest kilka:

  1. Umowa najmu okazjonalnego nie może być zawarta na mniej niż rok oraz nie dłużej, niż dziesięć lat.
  2. Dotyczy ona wyłącznie lokali mieszkalnych (takich, których celem jest spełnianie potrzeb mieszkaniowych); z takiej opcji nie mogą skorzystać właściciele lokali usługowych.
  3. Najem okazjonalny może być zawarty na całość nieruchomości; niemożliwy jest najem okazjonalny np. na pokoje.
  4. Najemca w przypadku najmu okazjonalnego, nie może podnająć nikomu innemu wynajmowaną nieruchomość.
  5. Tego typu umowę mogą zawierać wyłącznie osoby prywatne.

Najważniejszy wymóg – notariusz

Najważniejszym jednak warunkiem, bez którego najem okazjonalny jest niemożliwy to notariusz. Stanowi to całe sedno tejże sprawy. Aby taki najem miał wiążącą moc prawną konieczne jest urzędowe potwierdzenie jej przez notariusza. Wówczas umawiamy spotkanie u tego urzędnika, zanosimy mu umowę najmu, którą sporządziliśmy, przychodzimy na spotkanie, a notariusz dopełnia wszelkich formalności. Warto jednakże wcześniej spytać się notariusza o tego jakie dokumenty będą mu potrzebne, aby przeprowadzić całą procedurę – z doświadczenia bowiem wiemy, że są tacy, którzy chcą, aby przygotować dla nich komplet dokumentacji, zaś niektórzy przygotowują ją sami, na miejscu. Co istotne, nie jest wymagane, aby były dwie strony na takim spotkaniu – najemca może załatwić taką sprawę samodzielnie, gdyż to na nim skupia się istota sprawy. Całość procedury najmu okazjonalnego u notariusza jest szybka – trwa nie dłużej, niż dwadzieścia minut. Po jej zakończeniu otrzymujemy poświadczenie notarialne, że nasza umowa najmu okazjonalnego jest w świetle prawa legalna oraz posiada moc prawną.

Niestety, procedura notarialna wiąże się z tym, że wymaga czasu – trzeba przygotować niezbędne formalności, umówić spotkanie i na nie przyjechać. Co ważniejsze – jest płatne. Opłatę jaką notariusze mogą pobrać za taką usługę określa ustawa i znajduje się ona w granicach kilkuset złotych – średnio jest to 200-400 złotych. Nie ma określonego, kto tę opłatę ma uiszczać – jednakże przyjęło się, że pokrywa ją właściciel z racji tego, że ta umowa zabezpiecza jego, a nie najemcę.

Czy się opłaca?

Najem okazjonalny jest dość dużym zabezpieczeniem właścicieli nieruchomości w przypadku „trudnych” najemców. Czy się opłaca? Naszym zdaniem – tak. Jednakże pomimo to, tego typu rozwiązanie nadal jest mało popularne w naszym kraju. Powodem takiego stanu rzeczy jest niewystarczająca wiedza, proceduralność całej sprawy i kosztowność. Zdecydowanie najem okazjonalny jest opłacalny w przypadku długoletnich umów oraz atrakcyjnych mieszkań.